Olędrzy, zwani także olendrami, to nazwa nadana osadnikom, którzy pierwotnie przybyli na ziemie polskie z Fryzji i Flandrii. Osadnicy ci w XVI-XVII wieku zakładali wsie w Prusach Królewskich oraz wzdłuż Wisły i jej dopływów. Jednym z miejsc, które zamieszkiwali na Mazowszu, były obszary zalewowe obecnej gminie Leoncin, położonej około 60 kilometrów od Warszawy. Ich ślady spotkać można w takich miejscowościach jak Secymin Nowy, Wilków nad Wisłą czy Gniewniewice.
Pierwsi osadnicy olęderscy na Mazowszu byli mennonitami. Ich napływ na ziemie polskie wynikał z prześladowań religijnych w ich ojczyznach i możliwości praktykowania w Rzeczpospolitej swojego wyznania, a także z zapotrzebowania ówczesnego państwa polskiego na wysoko wykwalifikowanych rolników, zdolnych gospodarować na terenach zalewowych. W tym czasie gospodarka I Rzeczypospolitej w coraz większym stopniu opierała się na rolnictwie, wzrastało więc zapotrzebowanie na ludzi, którzy potrafiliby uprawiać ziemię na trudnych obszarach położonych w dolinach wielkich rzek, takich jak Wisła. Stopniowo osadników w Niderlandów zastąpili przybysze z różnych regionów Niemiec, w większości ewangelicy. Przejęli oni tradycję gospodarowania na terenach zalewowych,
Osadnictwo olęderskie różniło się od osadnictwa polskiego charakterem i stylem zabudowań. Chaty olęderskie były tradycyjnie budowane na terpach, czyli sztucznie usypanych wzniesieniach, chroniących przed wylewami rzeki. Pod wspólnym dachem znajdowały się część mieszkalna i gospodarcza. Usytuowanie drzwi i wrót umożliwiało wymywanie przez wodę podczas wylewów Wisły po kolei wszystkich pomieszczeń – przy okazji usuwano w ten sposób brud. Chaty otoczone były wiklinowymi płotami i obsadzone wierzbami, które zatrzymywały płynące kry. Cofająca się woda zostawiała za sobą żyzną madę wiślaną, na której Olędrzy uprawiali pola i sady.
Obecnie przed wezbranymi wodami Wisły chroni pobliskie gospodarstwa wał przeciwpowodziowy. Jak jednak ludzie radzili sobie z wylewami rzeki dawniej? Gospodarowania na tych terenach podjęli się Olędrzy, czyli osadnicy z Fryzji i Flandrii, a później także osadnicy z różnych regionów Niemiec. To oni zmienili coroczne przekleństwo – występowanie rzeki z brzegów i regularne powodzie – w korzyść, budując specjalnie dostosowane do warunków zalewowych domy i dostosowując do nich swoją gospodarkę. Jak żyło się w rytmie wyznaczanym przez wylewy rzeki? Co to są terpy i jak pomagały Olędrom w czasie, kiedy nadchodziła wielka woda? Co ma Wisła do wierzb, wikliny i jabłoni? Posłuchaj odcinka podcastu, a dowiesz się więcej o życiu mazowieckich Olędrów znad Wisły.
Premiera wkrótce
Ślady dawnej olęderskiej zabudowy jeszcze do niedawna można było dostrzec w wielu miejscach na terenie gminy. Obecnie najwięcej starych domów olęderskich można zobaczyć w Wilkowie nad Wisłą i Secyminie Nowym. Część z nich niszczeje, część jest odnowiona przez prywatnych właścicieli.
Pozostałości cmentarzy ewangelickich, na których chowani byli olęderscy osadnicy, wciąż można zobaczyć m.in. w Secyminie Polskim, Wilkowie nad Wisłą i Gniewniewicach Starych.
Dawny zbór ewangelicki, wzniesiony w 1923 roku, znajduje się w Secyminie Nowym. Obecnie jest to kościół katolicki pw. Narodzenia Najświętszej Marii Panny.